BMW Berlin Maraton, 25 września: rekordzistka USA Keira d’Amato i Nancy Jelagat Meto faworytkami wśród kobiet
Rekordzistka Stanów Zjednoczonych w maratonie, Keira d’Amato i Kenijka Nancy Jelagat Meto przewodzą imponującej liście startowej kobiet podczas 48. edycji BMW Berlin Maratonu, zaplanowanego na niedzielę, 25 września. Keira d’Amato wyśrubowała rekord Stanów do poziomu 2:19:12, co – jak potwierdzają organizatorzy – czyni ją również najszybszą wśród startujących pań. Osiem kobiet na linii startowej będzie dysponować życiówkami poniżej 2:21.
Powrót dwukrotnego mistrza olimpijskiego i rekordzisty świata z Kenii, Eliuda Kipchoge został już ogłoszony wiele tygodni temu, podobnie jak występ obecnego mistrza BMW Berlin Maratonu, Guye Adoli z Etiopii. Sześciu zawodników na starcie może się pochwalić rekordami życiowymi poniżej 2:06. Organizatorzy z SCC EVENTS liczą na udział ponad 45 tysięcy biegaczy z około 150 krajów w tym największym biegu ulicznym w Niemczech. BMW Berlin Maraton należy do cyklu biegów Abbott World Marathon Majors i szczyci się posiadaniem tytułu Platinum Label Road Race, przyznanym przez World Athletics – międzynarodową organizację sportową o największym znaczeniu.
– Po potwierdzeniu udziału Eliuda Kipchoge i Guye Adoli, jesteśmy również zaszczyceni, że możemy ogłosić bardzo silną grupę liderek na liście startowej. Przy dobrych warunkach pogodowych istnieje z pewnością duża szansa na znakomite czasy – poiedział dyrektor biegu, Mark Milde.
Keira d’Amato i Nancy Jelagat Meto to dwie kobiety, które biegają maraton poniżej 2:20. W wieku 37 lat, Keira d’Amato sprawiła wielką niespodziankę, poprawiając amerykański rekord podczas zwycięskiego dla niej maratonu w Houston. Jej czas to 2:19:12. Taki wynik dał jej późną nominację na Mistrzostwa Świata w Eugene, gdzie pobiegła efektownie, finiszując na ósmej pozycji. Sara Hall, która planuje pobiec w Berlinie, a później też w Nowym Jorku, poradziła sobie nawet lepiej, dobiegając na mistrzostwach jako piąta. Najlepszy czas Hall to 2:20:32. Nancy Jelagat Meto zaprezentowała dobrą formę w poprzednim roku, zdobywając prestiżowy tytuł w Walencji i dokonując wielkiej poprawy swojego wyniku na 2:19:31. Cztery miesiące wcześniej pokazała siłę, zajmując drugie miejsce z czasem 1:05:21 w Generali Berlin Półmaratonie.
Spora grupa biegaczek ma nadzieję wykorzystać szybką, berlińską trasę, na której Eliud Kipchoge ustanowił w 2018 roku aktualny rekord świata (2:01:39). Zawodniczki spróbują złamać barierę 2:20. Gutemi Shone Imana szczyci się życiówką na poziomie 2:20:11, Workenesh Edesa – 2:20:24, a trzecia z Etiopek, Sisay Gola – 2:20:50. Kenijki również mają swoje reprezentantki zdolne do złamania tej bariery, choćby Maurine Chepkemoi, obecnie z rekordem 2:20:18 i Vibian Chepkirui, która wygrała kwietniowy maraton w Wiedniu z czasem 2:20:59.
Nie powinno się przeoczyć także debiutantek w maratonie, bo i one należą do grona potencjalnych zwyciężczyń. Tak było przecież z Etiopką Gotytom Gebreslase, która wygrała berliński maraton przed rokiem. Dwie kandydatki do tytułu w tym gronie to Rosemary Wanjiru z Kenii i Etiopka Nigisti Haftu. Obie mają za sobą solidne występy w półmaratonach, co może się przełożyć na realny sukces w Berlinie.
Więcej informacji na stronie: www.berlin-marathon.com
Na zdjęciu Keira d’Amato (www.photorun.net)
