AKTUALNOŚCI

Milkesa Mengesha i Tigist Ketema zwyciężyli w 50. Berlin Maratonie

Etiopczycy Milkesa Mengesha i Tigist Ketema odnieśli zwycięstwo w 50. BMW Berlin Maratonie. Bieg odbył się w doskonałych warunkach atmosferycznych – było chłodno, ale równocześnie słonecznie. Mengesha wygrał z czasem 2:03:17, co jest trzecim wynikiem w tym roku na świecie. Drugie miejsce zajął 24-letni Cybrian Kotut z Kenii (2:03:22), a trzeci był Etiopczyk Haymanot Alew (2:03:31). Czwarty na mecie Stephen Kiprop z Kenii uzyskał  2:03:37. Najlepszym niemieckim zawodnikiem okazał się Sebastian Hendel, który zaskoczył wszystkich, poprawiając swój rekord życiowy na 2:07:33. Ten wynik przesunął go na 5 miejsce listy najlepszych maratończyków w historii Niemiec.

Tigist Ketema okazała się najlepszą wśród pań. Metę minęła w 2:16:42, co jest trzecim wynikiem  kobiet w 50-letniej historii Maratonu Berlińskiego. Drugie i trzecie miejsce zajęły również Etiopki –  Mestawot Fikir i Bosena Mulatie, które uzyskały odpowiednio 2:18:48 i 2:19:00. Najlepsza Niemka Melat Kejeta, zajęła jedenaste miejsce z rezultatem 2:23:40.

Mimo że w tegorocznym maratonie nie ustanowiono rekordów świata, rywalizacja przyniosła znakomite wyniki. Łączny czas zwycięzców wyniósł 4:19:59, co jest pod tym względem 12 maratonem w historii światowej lekkiej atletyki. Po raz pierwszy w Berlinie czterech mężczyzn ukończyło bieg w czasie poniżej 2:04. 50 Berlin Maraton przyciągnął 58212 zawodników ze 161 krajów.

Rywalizacja męska

W biegu mężczyzn tempo od samego początku było bardzo szybkie. Grupa liderów prowadzona była przez trzech pace makerów. 12 biegaczy, którzy znajdowali się na czele minęli 10 km w 28:42, co wskazywało na wynik lepszy niże rekord trasy Eliuda Kipchoge (2:01:09). Tempo okazało się jednak zbyt ambitne, a po połowie dystansu w 60:57 oraz zejściu pacemakerów na 25 km, znacznie spadło.  Grupa prowadząca na 30 km była nadal spora – tworzyło ją ośmiu zawodników. Pięć kilometrów później skurczyła się do czterech biegaczy: Kenijczyków Stephena Kipropa i Cybriana Kotuta oraz etiopskiej pary Milkesy Mengeshy i Haymanota Alewa. Kiedy Alew i Kiprop odpuścili pogoń za zwycięstwem, decydujący moment nastąpił dopiero na ostatnim kilometrze, tuż przed Bramą Brandenburską. Milkesa Mengesha oderwał się od Cybriana Kotuta i wygrał, odnosząc największy sukces w karierze. „Dobrze, że nie przyjechałem tutaj jako jeden z głównych faworytów. Dzięki temu mogłem biec bez presji. Ten rekord życiowy pokazuje, jak wielki postęp poczyniłem,” powiedział Mengesha, którego dotychczasowy najlepszy czas wynosił 2:05:29.

2024 Berlin Marathon
Berlin, Germany September 29, 2024
Photo: Victah Sailer@PhotoRun
victah1111@aol.com
631-291-3409
www.photorun.NET

Mieszkańcy Berlina mieli powód do radości, ponieważ Sebastian Hendel wykazał się rozsądkiem i mądrością, dzięki czemu mógł cieszyć się z bardzo dobrego wyniku. Hendrika Pfeiffera, swojego pierwszego, niemieckiego rywala wyprzedził na 10 km przed metą, a 4km przed końcem minął drugiego z rodaków –  Filimona Abrahama. „To był wspaniały bieg i byłem zaskoczony, że na końcówce wyszedłem na pozycję lidera wśród reprezentantów Niemiec” – powiedział zachwycony Hendel. W kwietniu w Hamburgu zdołał złamać 2:10 (2:08:51) więc poprawienie się do 2:07:33 było znaczącym osiągnięciem.

Rywalizacja żeńska

W przeciwieństwie do mężczyzn, bieg kobiet okazał się teatrem jednej aktorki. Tigist Ketema, była faworytką z najlepszym wynikiem na liście (2:16:09). Przez pewien czas biegła w tempie, które wskazywało na wynik poniżej 2:16:00. Jej rodaczka Azmera Gebru była jedyną rywalką, która próbowała dotrzymać jej kroku, ale odpadła tuż przed 20 km. Ketema minęła połowę w czasie 67:53. Po tegorocznym triumfie w Dubaju to jej drugie wielkie zwycięstwo. „Właściwie chciałam ustanowić rekord życiowy, ale cieszę się z wygranej i czasu,” powiedziała 26-letnia zwyciężczyni.

2024 Berlin Marathon
Berlin, Germany September 29, 2024
Photo: Victah Sailer@PhotoRun
victah1111@aol.com
631-291-3409
www.photorun.NET

Etiopki zajęły trzy pierwsze miejsca. Mestawot Fikir ukończyła bieg na drugim miejscu z czasem 2:18:48, a Bosena Mulatie na trzecim (2:19:00). Obie poprawiły swoje rekordy życiowe o kilka minut. Wcześniej żadna z nich nie złamała 2:20.

Mimo że Melat Kejeta wspominała, że przed startem miała problemy z kolanem, próbowała poprawić rekord Niemiec w maratonie 2:19:19 ustanowiony przez Irinę Mikitenko w Berlinie 16 lat temu. Kejeta minęła półmetek w 69:43, ale nie mogła utrzymać tego tempa w drugiej części dystansu. „Próbowałam, ale to było za szybko. Moje nogi stały się ciężkie, a na dodatek zaczęło mnie boleć kolano” wyjaśniła Kejeta po ukończeniu rywalizacji w 2:23:40.

Więcej informacji na stronie: http://www.berlin-marathon.com/

Zdjęcia: Sailer/photorun.net

Languages »